miałem coś do powiedzenia
trochę z monologu
trochę z wiersza
cieszyłem się jak dziecko
wracając do domu
że pochwalę się przeżyciem
tym co najważniejsi
nie byle komu
przeszedłem przez drzwi
ceremoniał jest prosty
od lat wyćwiczony
zdjąć buty założyć kapcie
powiedzieć dzień dobry
jednak bycie ze sobą
dłużej niż powinno
moc ma większą
od archaizmu miłość
tym sposobem
znów noc należy do mnie
zwyczajnie wierna
wsłuchana co powiem
bez pretensji
że o czymś zapomniałem
i czegoś nie ma
milcząca pytaniem
jak się czujesz kochanie ?