to przeszłość, która jest w nas
Zdarte kartki kalendarza
powtórzą tożsamość liryczną
z dalekiego echa czasu
Albowiem czas jest jedyną tożsamością
w zagubieniu fenomenologów
Oni bumerangi myśli znajdują w rocznicach
kiedy otworzono im żywe serca
Wszystko cokolwiek robili
nie wymagało przymiotnika „prawdziwy”
Albowiem prawdziwe po prostu jest
To czas absolutny poezji
Pragnąłeś być bliżej czystego cierpienia
a byłeś dalej
Otwierałeś milczące trumny czasu
a było ich nieskończenie mało
aż zrozumiałeś
że przybliża cię to – co cię oddala