odgania noc
nastaje dzień
niewiadomy
Budzę się
by znowu żyć
by walczyć
i przegrywać
Jeszcze ciemno
a obok mnie śpi
obojętna bezbarwna
rzeczywistość
Zawieszam ręce
na mojej poezji
by oddychać
słowami
Widzę, jak jaśnieje
jak król Wschód
wstępuje na
błękitny tron
Nastał dzień
z nim kolejna data
i cudowna szansa
...na szczęście.