między stronnicami książki
witam się z treścią
głaszczę przymiotniki
czuję wszystko
i wiele więcej
nawet zapach
stłuczonego świeżo szkła
dotykam po kolei
każdej z miliona barw
interpretuję
fantazjuję
zataczam palcem koło
wokół rozczochranych losów
oddycham głosami bohaterów
maluję się w pejzaż
trwam w przymierzu
strona po stronie
taka jestem
zaczytana