dla człowieka
losów zmęczonych
nadchodzi
jesień życia
tak i dla świata
nadejdzie ostatnia
z jesieni
wtedy Ziemię zasypią
gramy
kilogramy
tony
kolorowych liści
w wyobrażalnych
i niewyobrażalnych
barwach
ludzie wyjdą
przed domy
by obserwować
najbarwniejsze
dzieło zagłady
ja też tam będę
łapiąc liście
pożegnam się
z ukochaną
planetą
i zostanie po nas
ogrom
tęczowych losów
iskrzących tonacji
w różnych stopniach
nasycenia
artystą będzie
wszechobecna
destrukcja