Gwoźdźmi beznadziei
Drzwi zamurowane
Obrzydzeniem społecznej utopi
Związane ręce
Doświadczeniem krwi przelanej
Wargi zaszyte
Nicią kłamstw zasłyszanych
Nogi bezwładne
Pod naciskiem depresyjnej gęstliny
Oczy me zawiązane
Apaszką z krzewu ciernistego
Upadłem
Ja
Zabiłem Cię
Nihilistyczny przyjacielu