jak co miesiąc
żeby nie rzec jak ku*wie w deszcz
_ odpowiedziała
nie wychylając nawet oczu
zza kaptura powiało chłodem
zamiast litości
pomyślał to już zima
a może byśmy tak niekoniecznie na łyżwy
muzykując na śniegu
wywołali niekonwencjonalny orgazm
chcesz
puścimy latawca
zmieniając metabolizm po ciemnej stronie światła
...
jak ci leci_ zapytał
jak co miesiąc
_ odpowiedziała
wychylając oczy zza kaptura
podała mu dłoń pełną słońca