ogniem swojego dotyku
bo ich wybuch wyrwie wszystkie ukryte pragnienia
co spadając
na długo odcisną ślady miłosnych zmagań
na zawstydzonym prześcieradle
Nie podpalaj moich namiętności
ogniem swoich słów
bo ich wybuch zerwie wszystkie liny strachu i rozsądku
co spadając
na długo splączą dwa tańczące ciała
Nie podpalaj moich namiętności
bez uważnej ostrożności
bo ich wybuch uniesie wszystkie okrzyki spełnienia
co spadając
delikatnie przykryją zapachem miłosnego szczęścia.