Mimo to ulice milkną
...............zgłuszone strachem
Zamykamy się w sobie
Uwięzieni w głodzie
Poniżeni
...........tyle łez ile krwi
Mimo porażek nic się nie zmienia
Puste wierzenia
Budują fanatyzm
Masz ciężkie buty ze skóry
Nie jesz mięsa
Ile znaczysz
Twój bunt wiele
Przestań się tłumaczyć
O rewolucji majaczyć
Źli młodzi
Co nie boją się represji
Tyle tu sugestii
Gdzie Twój sens
Ból zaciśniętej pięści
Nie mam pretensji
Za brak w tobie gniewu
Tylko nie mów szkoda wśród kolegów
Mimo wolności pogrzebu
Chleb z kodem kreskowym
I ty pieniądz
Monety podkowy
Ty młody
A tak stary