w twoich ramionach
chciałoby się oj chciało
taka niema
fascynujesz z ukosa
cichociemna w pogoni za miłością
czasami lubię popatrzeć na to milczenie
ponosi mnie wyobraźnia_
buduje połączenie tylko w jedna stronę
nie gderasz
nie dociekasz na raz dwa trzy
twoja cisza jest nad wyraz muzykalna
pełna walorów z plakatu
lubieżnie powabna
i nigdy nie zmęczona
uderzasz w struny na krawędzi tętna
niestety
grasz na gitarze nie tą ręką