i nie wiem niczego
może kiedyś ocaleję
odbuduję swoje kamienice
odkurzę powieki
i przejrzę
ponad reguły
wbrew zasadom
ulepię z gliny garnki
które wypełnię doświadczeniem
tylko moim
tylko przeżytym
nie wyrwanym z cudzych rąk
i odetchnę
mam dwadzieścia osiem lat
i wiem że zdążę