jest dyscypliną
uprawianą przez uczucia
po której zakwasy trzeba rozchodzić
stojąc
człowiek usycha
myśląc w sobie błądzi
pytasz co zrobić
kiedy milczenie wydłuża noce
a świt rozwidnia opuszczone miejsca
po których boisz się chodzić
niemając
kogo trzymać w objęciach
nie wiem
zazwyczaj w takim momencie
unoszę do góry ręce
uwalniając tęskniącą duszę
tak jest wygodniej łaskotać anioły
kiedy wspomnienia
przeszywają kule