mgnieniem
trzepotem rzęs
wiatrem
co unosi
skrzydła przeczucia
lazurową wodą
która muska
skamieniały brzeg
leśną ścieżką
krętą
nieodgadnioną
zapachem konwalii
budzącym
wspomnienia
być
szczyptą wolności
okruchem tęsknoty
skrawkiem tajemnicy
najpiękniejszym wspomnieniem