zdradziłaby
najwiekszych zbrodniarzy
ich spiski i oszustwa
obnażyłaby
złote szaty władców
wyklejane łzami plebsu
ukazałaby
zarośnięte ścieżki
dawno już zapomniane
sama
najczystsza
niepodważalna
Bóg dał prawdzie czas
a kłamstwu tylko piękne oczy
Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?
Usunąć użytkownika z listy znajomych?
Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?
Czy chcesz usunąć ten utwór?
Zarejestruj się aby włączyć się do rozmowy.
informacje o użytkowniku
zainteresowania
W wolnym czasie piszę.
kilka słów o mnie
:)))
statystyki utworu
Średnia ocen: 14
Głosów: 14
Komentarzy: 12
14
Aby dodać komentarz musisz się zalogować.
(22:57:28, 17.07.2014)
napisałem kiedyś coś podobnego, to ciekawe pokazujesz prawdę, jako
coś, co jest ponad nami, czego niestety nie potrafimy pielęgnować a jednocześnie tęsknimy do niej i podziwiamy ją...w ostanich wersach odnosisz się do najwyższej instancji prawdy, mając nadzieję na jej poznanie, że ona gdzieś tam jest, no bo jest, może zagubiona, ale jest... wyczuwam tu taką mieszankę wiary i zwątpienia...ale mnie poniosło, też lubię ten temat...pozdrowionka Livia :)))
(10:42:46, 18.07.2014)
a najbardziej to podobają mi się te szaty; oczywiście bez żadnych dodatkowych ozdób - skromność ...przede wszystkim :)
(11:32:00, 18.07.2014)
Witam Livia;))) fajny temat wybrałaś na wiersz...;))) niech kłamczuszki poczytają hi hi oczywiście to dworuję sobie troszkę;)) A wiersz mi się bardzo podoba. buuuziaki;*
(14:31:48, 18.07.2014)
piękna interpretacja zyga- dziękuję :) i dziękuję też wszytskim, którzy skomentowali ten utwór... i moje przemyślenia :* pozdrawiam