żeby kochać się z tobą
a jednocześnie boję dotknąć
choćby kosmyka włosów
żeby nie spłoszyć
tego że jesteś
tak blisko
rozmawiamy
a ja wsłuchany myślę o jednym
żeby przytulić się do ciebie
najszczerzej jak potrafię
i kiedy przypadkiem
splatamy spojrzenia
mam wrażenie
że pragniesz tego samego
więc czemu
nie pójdziemy dalej
tą drogą przy której przysiedliśmy
naprzeciw siebie
wystarczy że się pochylimy
a wszystko inne
przestanie istnieć