w kolorze domysłu
brak odpowiedzi
polarny sen idioty
pomiędzy nami
śmierć przez miłość fizyczną
dawno już nie
tylko że
miłość
nieuleczalna choroba
na którą nie potrafię
wieczorami
kołysanka do bólu
a potem
potem zimna noc
wizja lokalna z uczuć
melancholijnie dla ciebie
umieram po raz ostatni
taki ze mnie...