moje myśli są bezokienne
przestań wyglądać
szukać gwiezdnych krajobrazów
po prostu kochaj
dni są lepsze i są gorsze
tak samo jak noce
kiedy twoje uda jadłem pałeczkami
wystarczał wzrok żebym wiedział
teraz na rozstaju zwątpień
anoreksja ust
bez niespodzianek na dobranoc
ucieczek ciąg dalszy
pewnie
idź do rossmana
wykup kolejną półkę upiększaczy
ale to
już i tak niczego nie zmieni
ponieważ całkiem nie o to mi chodzi
miłość pragnie ciepła
gdzieś tam nad przepaścią
mam dla ciebie
jeszcze jeden nie napisany wiersz
ale co ci będę
przecież ty i tak niczego