Opuszkiem palca, końcem języka<br />
Chcę poczuć zimno, chłód na szyi<br />
I twoje dłonie, między moimi<br />
<br />
Krzywdź mnie, pokazuj coraz więcej<br />
Niech dotknę sedna wszystkich cierpień<br />
I drżyj z rozkoszy, krzycz jak zawsze<br />
Pragnę do końca czuć i patrzeć<br />
<br />
A kiedy będzie czas, powoli<br />
Owiń mi szyję chłodnymi dłońmi<br />
I szepcz do ucha moje imię<br />
Aż świat się skończy, aż przeminę<br />
<br />
<br />