fb

Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?

Usunąć użytkownika z listy znajomych?

Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?

Czy chcesz usunąć ten utwór?

informacje o użytkowniku

tomek1972

Dołączył:2013-06-02 19:55:01

Miasto:Drawsko

Wiek:brak

zainteresowania

wszystko co wokół

kilka słów o mnie

nie mi o mnie mówić

statystyki utworu

Średnia ocen: 2

Głosów: 2

Komentarzy: 0

statistics

inne teksty użytkownika

A A A

2

Listopadowy senutwór dnia

Autor:tomek1972komentarz Kategoria:Inne Dodano:2014-11-01 10:46:35Czytano:615 razy
Głosów: 2
miałem sen dzisiejszej nocy
krótki ale jakże owocny przebieg zdarzeń
wchodziłem po schodach długich i krętych
nie wiedząc dokąd prowadzą
zapadałem się jednocześnie unosiłem
nie było poręczy a przestrzeń wokół
przezroczysto-niebieska
wydawała się miękka i taka bezpieczna
kiedy dotknąłem ostatniego stopnia
nie czułem ciała
zmęczenia ani oddechu
niby byłem a zarazem nie istniałem
miałem świadomość
i jej nie miałem...

...stanąłem przed bramą drżącego powietrza
nie pukałem była otwarta
zachęcała do wejścia
więc ją przekroczyłem ciekawością człowieka
wypatrywałem gospodarza
wołałem
ale nawet echo nie chciało powtarzać
dzień dobry
dobry wieczór…

…wąska ścieżka szerokości mlecznej drogi
z kwitnącymi po bokach płomykami
dalszą częścią podróży w niewiadomą senność
idąc po niej czułem jak napływa wszechobecność
z ciemności która jaśniała
miejscach dostrzeganych...

...dotarłem do szklanego pałacu z tysiącem luster
ukryta w nich głębia tak wielka choć nie budzącą strachu
jakby tunele bez końca wypełnione ciepłem słońca
i zimnem lodowców
idealne miejsce dla duchów
błądziłem po labiryncie korytarzy
zwiedzając nicość wypełnioną po brzegi wszechświatem
ta cisza stawianych kroków
ten spokój…

…natrafiłem na komnatę przed którą padał deszcz czasu
mieniące się sekundy nie opadały
tańczyły w parach z minutami
z godzinami
dobami
wiekami
bezczas z pękniętym kołem tarczy zegara
trwającego w nieskończoności…

…w środku wielka mapa malująca ściany
na niej miliardy światełek
jednych mocno świecących innych bledszych
dogasających
i tych które już nigdy nie rozbłysną
po środku stał starzec ze zwieszoną głową
z mglistą brodą aureolą włosów
zamyślony nie podniósł wzroku
słysząc jak wchodzę
wyciągnął tylko dłonie prosząc
bym podszedł
i wyszeptał ojcowskim głosem
witaj synu
czekałem na ciebie
witaj w domu
znaczek info

Aby dodać komentarz musisz się zalogować.


znaczek info

Brak komentarzy.

Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Bez tych plików serwis nie będzie działał poprawnie. W każdej chwili, w programie służącym do obsługi internetu, można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji w Polityce prywatności.

Zapoznałem się z informacją