przytulę głowę
szepnę
a potem krzyknę żeby się obudził
jeśli ktoś mi powie że dróg zasupłanych
nie można rozwiązać
przemyślę
zaproponuję partię szachów
i będę rozmawiał
ale jeśli ktoś mi powie że czym dalej
podąża z wiekiem
stacza w dół los
i nigdy nie zazna młodzieńczej miłości
roześmieje się
poklepię po ramieniu i pójdę dalej
trzymając za rękę anioła