nie spotkasz pocieszenia
możesz jedynie zbierać
kamyk za kamykiem
upuszczony w zapomnieniu
z wielkim wykrzyknikiem.
nie dorównam Twojemu kroku
pójdę nawet czasem drugą stroną
by spróbować każdej kropli rosy
z nadzieją na orzeźwiający łyk,
na nagłe otrzeźwienie
fałszywe szczęście.