Jak piękne jest życie teraz gdy nadszedł mój czas
Ludzki los, lecz nic w nim ludzkiego
Co po mnie zostanie kiedy umrę?
Nie było niczego kiedy żyłem”
rozpostrzeć się na nieznanych sferach
wyodrębnić z tłumu
stać się istotą
w sensie metaforycznym
uczestniczyć
w defiladzie wrażeń
przed bladymi zmysłami poznania
unicestwić metafizykę
obserwować
czynić postęp
na skraju
momentu dziejowego
na skraju
oddechów
dzielących od nieznanego
pragnę
narodzić się ponownie
żyć w iluzji spokoju
w ekstazie kłamstw