w miejsce z którego widać najlepiej
dopasowaną pościel
kształty które zmieniając pozycję wtulenia
oddychają z rozchylonymi ustami
ściskając poduszkę
jak ty pięknie się uśmiechasz między snami
gdybyś tylko widziała to szaleństwo
które narasta
dlatego rano mówię dzień dobry kwiatami
zdając egzamin z dojrzałości
bycia facetem
za drzwiami stoi nocą zaproszona przyszłość
możemy ją wpuścić albo przemilczeć
powiedz proszę
czy reszta świata okaże się być tą właściwą
ziemią która zrozumie idący pod rękę
dwojga wariatów