bo robi się ciemno
podejdź przytul
i niech to dzieje się naprawę
jak ty mnie dobrze znałaś
wiesz że boję się czerni
pomiędzy światłem dnia i nocy
kochałem ją
a ona mnie byłem szczęśliwy
teraz we śnie
jedynie majaczę
z przyzwyczajenia nie pytam o więcej
po pierwsze
nie jest tak łatwo
przed świtem pozostać bez odpowiedzi
gdzieś obok całkiem niedaleko
na stole zdjęcie
jeszcze nawet nie pożółkło
szklanka wody zakochana w cieniach
zapach mięty
i list numer trzy
szybciej bo robi się ciemno
a ja nie widzę już liter