nawet wiatr cichnie.
Ptaki samotnie lecą
z dala od nas.
Twój bezgłośny jęk
rozrywa nasz pokój
na strzępy ubrań
I ostatków sił.
Ostatnie chwile
łapiemy garściami.
Jakby zaraz świat
miał wydać dźwięk.
Pocałunkiem sprawimy,
że hałas zostanie między nami.