jestem nim
jestem...
murami połykającymi
światła latarni
ziewającymi oknami
cieniami domów
spoconych ciemnością
pomarszczoną bramą
czerwienią cegieł
zapachem kadzidłem
jutrznią malowaną
na zamyślonych chodnikach
poświatą uśpionych pomników
rzeką bez początku i końca
małą ludzką historią
w teatrze jednego aktora
jestem...
miastem
odbitym w twojej źrenicy