tam już byłem marnym błaznem
własnego cyrku
tamtą też przebyłem
jest dziurawa od kamieni
darowanych przez przyjaciół
ta po przeciwnej stronie
ma wygląd autostrady
szedłem nią z innymi szczurami
czwarta to same doliny
toną w nich marzenia
a człowiek staje się parszywy
więc dokąd?...pytasz
drogo moja
teraz idę po ciebie