serca w głaz nie zmienię
każdy przecież
musi
ojca ziemią przykryć
matkę pochować
ludzie czują ten sam ból
nawet nasze modlitwy ulżą tylko na chwile
jak żyć z tymi co umierają
jak pocieszać niepocieszonych
zakładam burkę i modlę się do bogów
niech odpuszczą nam nasze winy