ptaki przestały śpiewać
coraz ciemniej i ciemniej
w sercach i na dworze
ktoś zapali święcę
może znajdzie drogę do domu zbłąkany wędrowiec
ktoś położy kamień
na grobie
w cieniu płaszcza śmierci
poczekam
czy mrok nas pochłonie
czy odnajdę człowieka
albo jutro obudzi mnie pustka
nienazwana
i trwoga
serca zimne
krew czerwona
i ocean wzgardy