Kim bylibyśmy gdyby nic
Co byśmy zrobili
Co byśmy mówili
Co byśmy śnili
Nie muszę czekać na ten pociąg
Bo odjechał już dawno
A ja nigdy nie poszedłem na peron
Piłem miłość
Jadłem czas
Śpię na dachu z ideałów
Co w tym złego?
Nie ma mnie bez ciebie
ciebie
ciebie
Mimo że obojętnie minąłem cię tysiąc razy
Nie obudziłem się do szarości