<br />
a nienawidzę tymczasem&#8230;<br />
<br />
chwilowo stojącej szklanki na stole<br />
krótkotrwałej przeprowadzki<br />
tymczasowych porządków<br />
<br />
tymczasem nienawidzę&#8230;<br />
<br />
patrzeć na niedopałki papierosów<br />
w granatowej popielnicy<br />
wyszczerbionej po awanturze<br />
<br />
wąchać odoru cebuli<br />
smażonej na czarnej patelni<br />
ze łzami w oczach<br />
<br />
i słuchać zdartej taśmy z Urszulą<br />
w starym magnetofonie<br />
mojego ojca<br />
<br />
nienawiść do tymczasem&#8230;<br />
<br />
rodzi się sama gdy tymczasowo<br />
żyje się w chwili<br />
która tymczasem stawia jedynie<br />
niezmyte garczki na ogniu&#8230;<br />