wzburzone pomiędzy twoim a moim światem
rozwartym na oścież
wspiąć się na szczyty rozmów intelektualnych
i zjechać z nich w bagatelną pogawędkę
o prozaiczności deszczu
przewidzieć koniec nowo-starego początku
stwarzając historie idealnie absurdalne
z trupem na podłodze
a kiedy schodzi się moment do momentu
zagryzamy zęby żeby nie splamić jadem
rąk o tym co nas otacza
...tacy jesteśmy nowocześni...
kiedy przymykamy oko na zdrowy rozsądek
na wiarę pomieszkującą gdzieś obok
nieWdzięczną miłością
jesteśmy...tacy współcześni