...zachodniopomorskie jest nasłonecznione
wieje wiatr
...
po wyrębie
zostali ludzie z martwymi drzewami
upadli jak one
odciski na ziemi zakrył śnieg
potem wypełniła woda
nastał czas słońca
wyciągnięte ręce obrosły mchem
pojawiły się odrosty
na znak pokoju puściły pąki
...przyszła wiosna
...
decycje zapadają z dnia na dzień
noce rodzą przemyślenia i gwiazdy
różne spojrzenia
źrenice kręcą kołem czasu
zawsze na końcu wszystkiego
pojawia się tęcza
mocno wbita
między tym co było a co nastąpi
bez ostateczności
...
pierwsze krety brudzą świeżą zieleń
pochlastaną rowami płonącymi zasuszoną żółcią
pomarszczone czoło jeziora
wchodzi przez okno
budzac pomostem do nieba
dywany wykluwających się kwiatów
kuszą dłonie podnoszące kamienie
jeszcze chwila
a śmierć zapomni o duszach
łowiąc ryby
...
kiedy wracam do domu
omijając dziury i żaby prześwietlone zachodem
czuję w sobie człowieka
dopasowanego
w tym wszystkim co nie było przypadkiem
a losem pokuty
jeszcze jedno takie skrzyżowanie
dróg i ludzi
a postawię kapliczkę dla każdego boga
który jest za to odpowiedzialny
Raj