co ukrywa swą prawdziwą twarz<br />
z rękami w kieszeniach <br />
z papierosem w ustach<br />
udaje że prosty jest świat<br />
<br />
zakłada maskę choć <br />
inne ma wnetrze<br />
gdy nikt nie patrzy<br />
szeroko rozkłada ręce<br />
chcąc uchwycić jak najwięcej<br />
<br />
zrywa kwiaty malując kolorowy świat<br />
we śnie tańczy z marzeniami<br />
poznaje miłość co nie jedną ma twarz<br />
czasami płacze bo ktoś odebrał mu <br />
tych kilka ważnych chwil<br />
choć ktoś inny może mu je dać<br />
<br />
zagubiony w ciągu dnia niczym w labiryncie<br />
wchodzi do nieznanych mu miejsc<br />
znów zaczyna grać <br />
zapominając że życie jest jak księga<br />
my zaś jej pisarzami<br />
<br />
każdy dzień to zapisana kartka <br />
a lata rozdziałami<br />
i choć może dobrym jest aktorem<br />
to kartki nie oszuka<br />
bo ona żyje nami<br />
<br />
scena na której próbuje grać<br />
i tak zmieni się w nicość<br />
bo choć dzisiaj boi się jutra<br />
kiedyś może być inaczej<br />
<br />
może przyjść czas kiedy maska<br />
zacznie uwierać twarz<br />
a zegar doświadczeń nie pozwoli jej zdjąć<br />
nie pozwoli zapomnieć że wybrał drogę aktora<br />
aktora który nie chciałby już grać<br />