fb

Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?

Usunąć użytkownika z listy znajomych?

Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?

Czy chcesz usunąć ten utwór?

informacje o użytkowniku

porzeczkowe

Dołączył:2016-08-24 19:10:36

Miasto:Warszawa

Wiek:33

kilka słów o mnie

Po więcej moich wierszy zapraszam na bloga : https://porzeczkowe.wordpress.com/ lub FB: https://www.facebook.com/Porzeczkowe-s%C5%82owa-wiersze-poezja-autorska-1752616738341987/?fref=ts

statystyki utworu

Średnia ocen: 1

Głosów: 1

Komentarzy: 1

statistics
A A A

1

Wiatr od rokuutwór dnia

Autor:porzeczkowekomentarz Kategoria:Tęsknota Dodano:2016-11-05 03:39:21Czytano:493 razy
Głosów: 1
Inny wiatr wieje już od roku,
ptaki- niewolnicy czasu
zdążyły odlecieć i zostawić gniazda,
dzieci rozbiegły się po boiskach
a matki wyciągnęły im sanki.

Przez rok kobiety zdążyły rodzić dzieci,
kwiaty syciły się kolorami,
wypuszczały pąki
a ja pakowałam ich kiście:
mokre, syczące życiem ugniatałam w walizki-
chciałam przynieść ci trochę życia,
zamiast mojego żalu, który rośnie,
brzęczy i toczy się we mnie.

Przez rok niebo drżało
przygniecione gorącym powietrzem,
Rośliny zdążyły się zarumienić,
malarze kreślili akty drzew,
piersi upadłych kasztanów.

Świat zdążył żyć,wzdłuż i wszerz tętnić.
Jedynie ten twardy kamień
postanowił się nie zmieniać.
Twoje nazwisko, imię, data
gniją mi w duszy.

One skraplają się w porach roku,
brzmią jak obietnica,
która wplata się w łąkę włosów.
Szepcze o prawdziwym jęku życia
i pośród pól-
w sztormie myśli,
w zamieci dźwięków
niespodziewanie

cichnie.


FB i blog: porzeczkowe słowa
Grono GG sledzik wykop Facebook
znaczek info

Aby dodać komentarz musisz się zalogować.


ciezjem c

(15:59:29, 05.11.2016)

Pierwszy wers daje nadzieję,że pójdzie za nim ciekawy obraz, zgrabny chociaż, ale drugi wers z tej nadziei odziera. Potem znowu jest zaczątek obiecującego obrazu (dzieci rozbiegły się po boiskach
a matki wyciągnęły im sanki), a potem znowu wpada wszystko na główkę w płyciznę.Cały tekst się składa z takiego policzkowania odbiorcy: autor zanęca jakimś zgrabnym wersem, potem topi ten wers w jakimś koślawym banale i tak bez przerwy. Męczące to.

Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Bez tych plików serwis nie będzie działał poprawnie. W każdej chwili, w programie służącym do obsługi internetu, można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji w Polityce prywatności.

Zapoznałem się z informacją