kto na nią spojrzy to już się śmieje.
ono po niebie wciąż się przechadza,
całemu światu ono dogadza.
To przez tę ZIEMIĘ co wciąż się obraca,
słońce zachodzi ,a potem wraca.
My chcemy słońca nawet gdy śpimy,
gdzie ono grzeje tam nie ma zimy.
TA ZIEMIA właśnie się obróciła,
i do słoneczka się przybliżyła.
Poczekać przyjdzie kilka miesięcy,
by słońce znów grzało nam więcej.
Stanie wysoko dłużej zostanie,
póżno zaś zaśnie, a wcześnie wstanie.
I promieniami muskać nas będzie,
a ZIEMIA kręci się i kręcić będzie.