Byłam długo,bardzo długo pomocą ich wszystkich
Ochłodą w Letnie Popołudnia
Ukojeniem gasząc ich pragnienie .
Przychodzili i Czerpali ze mnie ilkoż chcieli .
Tyluż miałam Bliskich ...
Lecz stała rzecz się niebywała !
Nałożyli na mnie obrożę
Abym po ich myśli pływała - Sobie Zechcieli !
Dlatego od tamtej pory
Wezbrałam, niszcząc ich plony
I ich wszystkie nadzieje ,za nic mając współczucie .
Skuwając się Lodem po wsze czasy .
Byłam Rzeką, Byłam Tunne .
Jestem Lodem, Jestem Viha .
Byłam Rzeką ,Byłam Uczuciem .
Jestem Lodem, Jestem Nienawiścią .