Łeb mi rozwali, zaraz eksploduję!
Wkurwiony na cały świat,
Za tydzień kończę 19 lat,
I będę wkurwiony kolejne kilka lat,
Dopóki nie zapadnie porządek i ład,
Moje słowa to naboje,
Pluje nimi wszędzie że aż sam siebie się boję,
Usta zamieniają się w różne bronie,
Strzelam, zabijam, porządku tu bronie,
Wam oddychać nawet zabronie,
Na takich jak wy szkoda marnować tlenu,
Ja myślę inaczej, stworzony z innego genu,
Łamiecie grzechów siedem,
Macie chromosomów czterdzieści siedem,
A ja zamiast słów milimetrów siedem,
Trzy siódemki patrz jak tu wygrywam,
Trzy siódemki patrz jakcpota tu zdobywam.