Piszę smrody i tu twoja racja,
Jesteś moją inspiracją do śmierci,
Od tego ze istniejesz coś mi w brzuchu kręci,
Moje życie można nazwać fantazją,
Dzięki Tobie jestem za eutanazją!
Znowu przyjdzie da minusa,
Myśli że od tego cierpi moja dusza,
Że płaczę po nocach i nie mogę przez niego żyć,
Że pewnie po jego opinii muszę smutny być,
A to utwór specjalnie do zminusowania,
Żebyś miał co zrobić po twych mądrych przekonaniach,
Jak już zamieciesz ulice,
Przekonaj swoją okolice,
Żeby weszli na poezje.pl
I dały minusa jak za PRL,
Dobrze że nie pisze o innej osobie,
To są smrody dlatego piszę o Tobie.