Nie mogę zapomnieć o ograniczeniach,
Pragnę latac lecz skrzydeł brak,
Jak mam się wzbić ? Nosz k**rwa jak?!
Jak mam zdobyć jej serce?
Zabić każdego adoratora? Połamać im ręce ?
Wpuścić do mej duszy jakiegoś zmarłego mordercę ?
Zabije każdego kto chciał ją zdobyć,
A na końcu strzele sobie w łeb, to największa zdobycz,
Haha to były żarty,
Nigdy nie będę martwy,
Będę żyć wiecznie, choć żyły jej potnę,
Prędzej strzele jej w łeb i będę żyć samotnie.