Ile jeszcze ran na psychice, nie na ciele,
Ewentualnie mogę wziąć klamkę w ręce,
Robię to jak amor i strzelam prosto w serce,
Do tego mam na was wylane,
Ojciec poezji robi dla was kluski lane,
Lepiej zjedz swoją ostatnią wieczerze,
Emocjonalny ocean mówiący o was szczerze,
Wszystko co robię jest na raz,
Akurat pierwsze litery są specjalnie dla was,
Szukajcie a znajdziecie swój mistrzowski pas.