o mamusi swojej śni
ona ciepło mu dawała
mleczkiem swoim dokarmiała.
Piesek w budzie popiskuje
bo bez mamy źle się czuje
wiatrem często otulony
śpi w kąciku wciąż skulony.
Mama jego gdzieś u ludzi
obecnością straszy ludzi
na podwórku ,bez łańcucha
czeka na jakiegoś zucha.
Kto się zbliżyć chce do bram
ona hau-cze - ja was znam
i choć suczka to nieduża
na podwórku jest jak burza.
Mały piesek śniąc o mamie
poczuł czyjeś ciepłe ramię
gdy otworzył śpiące oczy
to z radości w górę skoczył.
Pies odzyskał radość w mig
MAMY nie zastąpi nikt
teraz z mamą bram pilnuje
z mamą pies się dobrze czuje.
Po podwórku ptactwo chodzi
kaczki ,kury i indyki
gdy się do nich piesek zbliża
słychać kurek głośne krzyki.
Chociaż parę piórek zgubią
one pieska gonić lubią
piesek z piskiem gna do mamy
która wciąż pilnuje bramy.