w tęsknocie spoglądać w okno
dawno zszargały emocje
każdą z moich otchłani
desperacja jak wierna suka
przyjaciółka szaleństwa
czasem słucham piosenek
wierząc w miłość dozgonną
nie pogodzę żadnych mych osi
nie podążę za żadną do słońca
nie nagrodzę ciekawskiej zosi
nie wysłucham marysi do końca
śmieje się bo jesteś w pobliżu
kiedy smutek ogarnia ciebie
gubię wszystkie radości
nie wiem jak odnaleźć i siebie