W rytm blasku Księżyca
Wciagam głęboko zapach
Melodyjek świerszcza
Tu właśnie jestem!
Sama wybrałam swój dom
Tańczyć tą drogą będę,
Nieważne jaki czeka mnie los
Nie przeszkodzi mi
Żaden demon zwykłych, szarych dni
Wznosząc ręce ku niebu
Szukam w jego czerni ametystowych żył
Tu już nie czuję
Że czegoś mi brak,
Tak mogę żyć
Wśród szmaragdu traw
Choć kiedyś bez tańca
Że światłem księżyca,
Wśród błędów po prostu istniałam
I dotąd nie byłam.