przechadzasz się pomiędzy
rozsianym strachem i wiarą w ocalenie
zamykasz nam oczy i dobrze wiesz
kiedy gaśnie słońce
-opada kurtyna w świście gilotyny
szmer zawiedzionych serc
pogłos bicia w pierś
tętent gorących łez
-przez mgłę idziemy ku zapomnieniu
i nie potrafimy wyczuć
czy celujesz w tył głowy
czy między oczy
wiemy tylko
że w końcu wystrzelisz