Słychać sąsiadki jedną przez drugą gadające wytrwale , a trzecia najnowsze newsy donosi i o nowe plotki prosi.
Gdzieś tam dalej latają brzdące czasem strasznie piszczące lub przeraźliwie płaczące.
Nastolatki na trzepaku , piłka obok leży bywa ,że jeden z drugim na siły się mierzy .
Koło małego sklepu nawet w niedzielę otwartego , stoją kompani od piwa i głowa już im się kiwa.
Kolega już nie ma siły i wpada w rośliny.
A do tego ktoś muzykę puszcza tak aby wszyscy słyszeli to się nazywa domowka od poniedziałku do niedzieli.
I starsza Pani z pieskiem idzie chodź widać że męczy ją życie.
Nawet kilka koleżanek między sobą poglądy omawia , taka grupka stoij niby duża ,niby mała.
A przez drogę policja mknie ciekawe czy skręci czy nie.
Na parkingu postój mają , czasami i biegają gdy chłopacy pod klatką w paczce stają.
Tylko we dwójkę nie wyjdą więc wsparcie wzywają bo z naszymi cwaniakami często przegrywają.
Chodź mandaty też wlepiają wkońcu na tym zarabiają.
Okno roztwarte krzyk oho awantura znowu będzie niezła rura.
I szkło wala się po korytarzu od bitwy wojarzu.
Znowu sprzątaczki dłonie skaleczą.
I gabaryty koło śmieci, przyjadą w piątek to zrobią porządek.
Znają się wszyscy chociaż by z ksywki .
A wiecie co jest najśmieszniejsze ?
Że gdy z jednej strony bloku coś się dzieje to ta druga strona o niczym nie wie.
A przecież dzieli je ściana jedynie.
Moj blok z dwóch stron świata słynie.