Którego nie ma
Jest życie
I moment
Zapomnienia
Zamykaj oczy jak najczęściej możesz
Nie uciekaj
Wymiary pozostaw w porządku
Dzielnie udawaj człowieka
Masz czas do północy
A po niej czar pryśnie
Nucisz słowa piosenki o przemijaniu
I bardzo dobrze wiesz jak żłobić
Koryta rzek
Na swojej twarzy
Lecz dopóki źródło nie wyschnie
I w odbiciu błazen nie zniknie
Pamiętaj jak się tańczy z radości
I trzaska drzwiami ze złości
Bo jesteś tylko przez moment
Przez jedną króciutką chwilę
I tylko od ciebie zależy
Jak
Gdzie
Z kim
Po co
Dlaczego
Żyjesz