Czas splata słowa,
jak gałązki zieleni,
tonącej w przestrzeni,
Świata doczesnej troski,
która nie zniszczy Miłości.
Powiew lekki wiatru Dnia,
rozkołysać pragnie szumem,
myśli dobro dla Dróg Czystych,
prowadzących wprost do Szczęścia.
Roztańczonych zmysłów błękit,
kroczy Uczuć ścieżką, Cudów;
dzieci Dnia pragnących Życia,
w Sercu Prawdy Odkrycia.
Światłość Tańczy w cieple słońca,
Niewinnością Piękna Mocy,
Siły Białej Naszej Wiary,
by Ją w Sercu Nosić.
Pisarz Prewencyjny : Mirosław Witold Piotr Butrym...