Chcieć więcej ? Czy to źle?
Każdy wciąż czegoś chce.
Gonić ułudę, wyobrażenie,
Nowość pobudza serce o drżenie.
Mieć opatrzone twarze dokoła,
Odwracać głowę ,czy szczęście woła?
Chcieć ekscytacji i fascynacji,
Przewidywalność-powód frustracji?
W głowie się jarzą dzikie płomienie,
Marzenie goni inne marzenie.
Rozpala zmysły, żar w nich podgrzewa,
W członkach rozlewa się jak ulewa.
Puszy się mocarz, Herkules świata,
Z wyższością wzrokiem drugich omiata.
Albo Salomon mądry okropnie,
Błyszczy jak gwiazda...Aż los go kopnie…
Zrozumie wtedy, może po czasie,
Na co bufonizm,na ziemi zda się.
Bo życie,łajba z łupinki orzecha
Słaba i krucha słomiana strzecha.
Jak okręt wielkości Titanica,
Zderza się z górą, pod wodę znika.
Chwila refleksji chęci zaorze
I uspokoić w pogoni może.
Gdy zimny prysznic spadnie z nienacka,
Nieszczęście chwyci jak lepka macka
I zostawimy nasze pragnienia,
A zapragniemy tylko istnienia.