grób dzieli nie zapomnę Twej twarzy.
Uśmiechu ciepłego i tego wzroku rzadko spotykanego.
Chodź ciałem już nie ruszasz , wciąż żywa Twa dusza.
Blisko jesteś czuję i wiem ,
Nie boje się niczego bo mam anioła cudnego.
On obroni i zawsze ostrzeże , pocieszy i wiarę podniesienie.
Miłość nie gaśnie , ona zakwita.
Dziś ze mną na nowo dzień wita.
I choć tęsknota czasem mną miota , a łzy na gardle stają , to uskrzydla myśl o niebie i że ktoś czeka tam na Ciebie.
Powiadają że nie umiera ten kto w sercu wiecznie żyję i w pamięci zostaje.
Szczerą prawdą to się wydaję.
A krzyżówka namacalną pamiątka została i Twoje litery zapamiętała.
Tego pisma została blizna.
Zgrzyt długopisu w uszach brzmi i to kiedy otwierasz z uśmiechem drzwi.
Śpij spokojnie , śnij dowolnie.
Wspomnień ożyw dziś pochodnie.
Kochanej babci w drugą rocznicę śmierci.
Dotrzymałam słowa.